niedziela, 7 lipca 2013

Klin foci... part one.

Postanowiłem powrzucać kilka zdjęć mojego autorstwa. Fotografia podobnie, jak blogowanie, to jedne z moich "najświeższych" pasji. I podobnie jak z pisaniem, wiele jeszcze muszę się nauczyć. Enjoy!

Sunset



Yellow dirt

Silence before the storm
Waterfall

Blue peafowl

I'm coming for U


5 komentarzy:

  1. Dla mnie 'outstanding' Panie kolego :) Podoba mi się kaczka na tle refleksów zachodzącego słońca, dobrze trafiłeś :) Pszczoła cała w pyłku też jest genialna. Jakim sprzętem focisz? Czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kaczką faktycznie miałem dobry timing :) sprzęt to nikon d5000 z kitowym szkłem 18-55, plus dodatkowo tele 55-200. Pszczoła była focona właśnie tym ostatnim, żeby jej nie spłoszyć :P

      Usuń
  2. ekstra po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super;). Kiedyś robiłam zdjęcia, ale jakoś to przeminęło. Chyba jednak to nie dla mnie...

    A tak wogle to dopiero odkryła twego bloga i zaraz obczajam;)
    I zapraszam na moje dwa blogi:
    http://dziwnejestlepsze.blogspot.com/
    http://marszintelektualistow.blogspot.com/
    Proszę,z ostaw za sobą krytykę;).

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ladne zdjecia !

    OdpowiedzUsuń